Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/432

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

dowi Rzymskiemu, że waszej mądrej rady nie zabraknie Rzeczypospolitej, ponieważ lud jawnie oświadcza, że jej na odwadze jego nie zejdzie. Nic wam więcej nie mam do przypomnienia. Nikt nie jest tak ograniczony, żeby nie wiedział, że jeżeli te porę zaśpimy, nie tylko pyszne i okrutne, ale podłe i haniebne panowanie znieść nam potrzeba. Znacie Antoniusza zuchwalstwo, znacie jego przyjaciół, znacie dom cały. Służyć panom lubieżnym, rozwiązłym, bezwstydnym, wszetecznym, kosterom, pijakom, jestto największe nieszczęście z największą hańbą złączone. Jeżeli już (niech bogowie odwrócą tę wróżbę), ostatnia godzina Rzeczypospolitej nadeszła, uczyńmy co mężni wysiekacze, żeby poledz chwalebnie, czynią, my co na czele wszystkich narodów i całego świata stoim, i zgińmy raczej zgodnością, niż żebyśmy podłymi zostać mieli niewolnikami. Niemasz nic ohydniejszego nad upodlenie, nic brzydszego nad niewolą. Do czci i wolności zrodzeni, zatrzymajmy obie, albo z godnością umrzyjmy.
Zbyt długo tailiśmy, cośmy czuli: dziś się to już objawiło: wszyscy już odkryli za jedną lub za drugą stroną swoje uczucia i życzenia. Są bezbożni obywatele, zbyt liczni, jeżeli zważymy, że każdy kochać powinien ojczyznę; ale w stosunku do dobrze myślących, w bardzo szczupłej liczbie, do uskromienia których bogowie nieśmiertelni podali nam niemylne środki i najpiękniejszą porę. Do obrony, jaką już mamy, przyłączą się dwaj konsulowie, bardzo roztropni, odważni, z sobą doskonale się zgadzający, którzy od kilku już miesięcy zastanawiali się i rozmyślali nad sposobami wrócenia wolności ludowi Rzymskiemu. Za ich radą i przewodnictwem, przy pomocy bogów, naszej własnej czujności, przewidywaniu dalekiej przyszłości, i zgodzie ludu Rzymskiego, wkrótce bez wątpienia wolni będziemy; przyjemniejszą wtedy sprawi nam wolność przypomnienie niewoli.
XV. Gdy tedy trybuni ludu zażądali, aby senat mógł się bezpiecznie dnia pierwszego stycznia zgromadzić, i gdy wolno o najwalniejszych sprawach Rzeczypospolitej obradować, takie o tem jest moje zdanie: K. Pansa i A. Hircyusz, naznaczeni konsulowie, dołożą starania, aby senat dnia pierwszego stycznia bezpiecznie mógł się zebrać. Co się tyczy czytanego w senacie edyktu D. Brutusa, imperatora, konsula naznaczonego, i dobrze Rzeczypospolitej zasłużonego, senat stanowi, że D. Brutus, imperator, konsul naznaczony,