Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 6 Pisma krasomówcze.djvu/179

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Wystąpił problem z korektą tej strony.

LXVII. Dowcipnem jest także takie udawanie, kiedy co innego mówisz, a co innego myślisz, nie wręcz przeciwnie, o czem pierwej namieniłem, przytaczając co Krassus o Lamii powiedział, ale kiedy mówisz z ironią myśl osłaniającą. Taką była odpowiedź naszego przyjaciela Scewoli dana Septumulejowi z Anagnii, któremu odważono złoto za głowę K. Gracha, a który prosił Scewolę, żeby go na swego prefekta wziął z sobą do Azyi. „Co ci przyszło do głowy, nierozsądny człowiecze? Takie jest jeszcze między nami mnóstwo złych obywatelów, iż cię upewnić mogę, że jeżeli w Rzymie pozostaniesz, za kilka lat do niezmiernych przyjdziesz pieniędzy.“
Fanniusz w swoich Rocznikach powiada, że Scypio Emilianus miał talent do tego rodzaju żartów, które wyrazem Greckim ironią nazywa; ale powiadają którzy się lepiej na tem znają, i ja mniemam, że Sokrates w ironii i w ukryciu swej myśli wszystkich innych wdziękiem i dobrym smakiem daleko przewyższył. Ta ironia jest pełna przyjemności, łączy powagę z dowcipnym żartem, i równie dobrze się wydaje w krasomowstwie jak w poufałych rozmowach. I w rzeczy samej, dowcipne żarty, o których dotąd mówiłem, są przyprawą nie tylko mów sądowych, ale zwyczajnych rozmów. U Katona, który zebrał wiele ciekawych rzeczy, z których ja często przykłady przytaczam, znajduje się co K. Publicyusz bardzo trafnie, jak mi się zdaje, o P. Mummiuszu powiedział, „że jest na wszystkie chwile człowiekiem,“ ponieważ umie przyjemnie żartować. I tak jest w rzeczy samej; niema w życiu ludzkiem chwili, w którejby nie przystało przyjemnie żartować.
Ale do innych żartów powracam. Zbliżamy się do dowcipnego ukrycia naszej myśli, kiedy nieuczciwy postępek uczciwem imieniem nazywamy. I tak gdy Scypio Afrykański, będąc cenzorem, wyrugował z plemienia setnika, który nie był w bitwie stoczonej przez Pawła Emiliusza, a setnik tem się usprawiedliwiał, że na straży w obozie pozostał, i pytał, dla czego za to piętnem hańby go cechował: „Nie lubię, odpowiedział Scypio, ludzi zbyt ściśle swój obowiązek pełniących.“
Jestto także dowcipnie, kiedy nadajemy wyrazom drugiego nie takie jakie on im nadał znaczenie. Tak odpowiedział Maxynms Salinatorowi, który straciwszy Tarent, w zamku się