Przejdź do zawartości

Strona:PL Leopold von Sacher-Masoch - Demoniczne kobiety.djvu/25

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

która, jego zdaniem, była bardzo miła i zachwycająca. Na wzgórku wznosiła się murzyńska osada, otoczona częstokołem, jak szańcem. Poza tą ochroną ciągnęły się rozległe plantacye trzciny cukrowej, kawy i anyżu i prześliczne gaje palmowe. W poblizkiej rzece płukały murzynki złoto.
Ulicami, jeżeli wogóle może tu być mowa o tego rodzaju środkach komunikacyi, przechadzali się obywatele w czerwonych szatach i pod takimiż parasolami, podczas gdy przy pracy można było widzieć tylko niewolników w zwykłych przepaskach.
Przed pałacem Drama-Oszeuti czuwała ustawicznie warta, złożona z dzielnych, marsowo usposobionych amazonek murzyńskich. Po drugiej stronie wznosiła się świątynia, w której kapłan, o bardzo okazałej korpulencyi, składał ofiary fetyszowi.
Ledwie biały jeniec rozpoczął nieklejącą mu się robotę, przybyła do niego jedna z amazonek, chwyciła za powróz i zaprowadziła do pałacu. Tu dowiedział się, że Drama-Oszeuti wyznaczyła mu służbę przy sobie.
Służba ta wcale nie była uciążliwa. Dano mu wielki wachlarz, złożony z liści palmowych i kazano mu nim wachlować królewnę, podczas gdy ona, wyciągnięta na skórze lampartów, wydawała rozkazy, sądziła sprawy i inne załatwiała czynności.
Upływały całe godziny, a Bing wykonywał swą czynność flegmatycznie, nie podnosząc się z klęczek, i patrzył uporczywie w duże i piękne oczy królewskiej piękności. Bo że była to piękność w swoim rodzaju, o tem najwybredniejszy estetyk wątpić nie mógł. Istna Wenus, ulana... z czekolady. Policzki, uszy, czoło miała upiększone świecidełkami i mimo, że mogła rozporządzać tylko skórą rzadkich zwierząt, sznurami pereł i korali, umiała wybornie dodawać sobie szyku w ubiorze, jak pierwsza dama z bulwaru paryskiego.
Mniej przyjemnem dla Binga było inne zajęcie, polegające na obsługiwaniu starego krokodyla, który się wabił Bomby i »spensyonowanego« psiska. Szczególnie Bomby był do nowego »niewolnika« jak najgorzej usposobiony. Widocznie nienawidził białą rasę. Wywiązała się też wkrótce między obydwoma głęboko utajona niechęć.