Przejdź do zawartości

Strona:PL Miciński - W mrokach złotego pałacu czyli Bazylissa Teofanu.djvu/142

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
na pola — stąd nieurodzaj! ludność okoliczna i miejska mnie złorzeczy, wycieńczana straszliwą dysenterją. Maligna ginących tysięcy w tym srogim boju — czyni ze mnie Upiora.
Czy niema w kronikach opisu, jak wygląda kniaź ruski?
MAŁY EUNUCH: Jornandes i Amien Marcellinus z V. wieku historycy zostawili nam opis Atylli i hunów. Myślę, że to będzie najwierniejszym obrazem teraźniejszej rzeczywistości!
(czyta)
Nieczyste duchy, spotkawszy się z wiedźmami, błądzącemi w pustyniach, złączyły się z niemi i porodziły ten barbarzyński naród.
Huny mieszkają za Meotyjskimi bagnami blisko Lodowatego Morza i swymi obyczajami przewyższają wszelką miarę okrucieństwa.
Ludzkie te hordy posiadają obyczaje wilków włóczących się po lasach stadami. Domy lub chaty są im nieznane: unikają ich jak mogił; żywiąc przestrach, aby dachy na głowy ich nie pospadały, hunny nie wchodzą do zakrytego budynku.
Odzież ich stanowi tunika ze zgrzebnego płótna i kubrak ze skór szczurów dzikich.
Tuniki swej nie zdejmują — gnije ona na ich ciele i spada niby sierść na zwierzętach w porze linienia.
Wiodą konną egzystencję, jakby przykuci do swoich szkap brzydkich i niezmordowanych, jak sami jeźdźcy. Przypadłszy do wąskiej szyi swego źwierzęcia, hunn w głębokim śnie marzy wszelkie możliwe widzenia.
Na koniach jadają, sypiają, odbywają rady swoje.