Strona:PL X de Montépin Zemsta za zemstę.djvu/276

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

W dziesięć minut po czasie oznaczonym, pociąg idący z Chaumont stanął na stacyi.
Był on prawie pusty, jak to był kassjer przewidział.
Otwarto drzwi od sali passażerskiéj i podróżni jadący do Paryża i na linię, wyszli na perron, aby zająć miejsca.
Leopold ujrzał, jak Urszula z Renatą wsiadły do przeznaczonego dla siebie przedziału i zajął miejsce w drugim gdzie się ujrzał sam jeden.
Po sześciu minutach postoju, pociąg puścił się całą siłą pary.
Z Troyes do Paryża odległość wynosi tylko sto sześćdziesiąt siedm kilometrów. Pociągi pośpieszne zatrzymujące się tylko na większych stacyach, przebiegają ją w pięć godzin.
Ta krótka podróż nie mogła być dla Renaty męczącą i pani Sollier dla tego tylko szło o osobny przedział aby dziewczę mogło się odosobnić w swojéj boleści.
Tym sposobem, biédna kobiéta bezwiednie, ułatwiła doskonale Lantierowi dokonanie jego projektów.
Ten ostatni zaczekał, aby pociąg był w pełnym biegu poczém wstał i zbliżywszy się do kręgu oświetlonego przez lampę przedziału, wyjął z kieszeni „Przewodnika“ i przejrzał odległości dzielące większe stacye, gdzie pociąg przystawał.
Palcem przesuwał po nazwiskach stacyj.