Przejdź do zawartości

Strona:Stanisław Załęski - Jezuici w Polsce T. 1 Cz. 1.djvu/374

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

jenerała, usprawiedliwiając się z tego kroku[1]. W pierwszej połowie września widzimy go już w Rzymie z gotowym planem akcyi, który rozwinął przed kard. Azzolini.
Był zaś plan taki. Stolica św. nie może otwarcie popierać „moskiewskiej imprezy“ Batorego bez skompromitowania siebie, nie może też opierać się jej bez obrażenia króla. Należy więc nacisnąć na cara Fiedora, aby dobrowolnie ustąpił Smoleńska, Pskowa i Nowogrodu królowi i w tym celu nawiązać rokowania dyplomatyczne, które gdy szczęśliwie dojdą do skutku, to na tej podstawie stanie sojusz orężny Moskwy z Polską[2].

Sykst V., który projekta ligi, pełne intryg i wzajemnych zawiści, nazywał „fantazyą mnichów“ pensieri da frate i dla tego nagromadził w zamku Anioła trzy miliony szkudów, gotów nagromadzić jeszcze więcej na wojsko, a tylko „szukał człowieka w guście Konstantyna, Teodozego, Arkadyusza, albo Lotara, któryby tę armię stworzył, stanął na jej czele i prowadził dzielnie“, ma już w królu Batorym gotowego wodza krucyaty. Współakcya jednak Moskwy do niej konieczna, bo od strony Węgier, gdzie liczne silne fortece, Turka atakować niepodobna, od strony zaś Moskwy granice Turcyi gołe, otwarte. Tatarów też przywabić można złotem do pomocy i szeroką ławą zwalić się na karki bisurmańskie. Król więc Moskwę mieć musi albo jako wierną aliantkę, albo jako w wojnie wziętą niewolnice. Król wprawdzie jest tego przekonania, że szczerą aliantką Moskwa być nie potrafi, nie ufa jej, bo była i jest Polsce wrogą; zostawić zaś na swych bokach zdradliwego sąsiada w chwili, kiedy z frontu atakuje się niebezpiecznego wroga, nie można, i dlatego król musi, koniecznie musi, najprzód rozprawić się z Moskwa i zamienić ją w niewolnicę. Tak mniema król. On

  1. Pierling II. 296.
  2. Jeszcze 5. lipca z Poznania pisał Possevino do Azzolmiego, donosząc o bliskiem nadejściu posłów carskich do Grodna, o nowym napadzie Turków i Tatarów na Moskwę, w którym 5000 ludzi w bitwie zabili a 15 tysięcy uprowadzili w jasyr. Dowodził szeroko, że jedyny sposób, aby nie skompromitować papieża, a nie zrazić Batorego: wywrzeć nacisk na cara Fiedora do ustąpienia królowi kilku prowincyi drogą układów i w miarę, jaki obrót one wezmą, uregulować pieniężne subsidia. (Archiv. Vatic. Teka Theinera).