Przejdź do zawartości

Strona:Dzieła M. T. Cycerona tłum. Rykaczewski t. 3 Mowy.djvu/389

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

oskarżony, bez wysłuchania skazany został? że nie było żadnego sądu prawem ustanowionego na grających w kości? że go uciśniono przemocy oręża? lub że nakoniec, jak mówiono o stryju twoim, sędziowie byli przekupieni? Nic z tego wszystkiego; tylko że to człowiek zacny i godzien Rzeczypospolitej. Nie należy to wprawdzie do mojej rzeczy; ja jednak, ponieważ za nic masz wyrok sądowy, przebaczyłbym ci, gdyby tak było. Ale kto człowieka najniegodziwszego, który nie wahał się grać w kości na środku rynku, człowieka prawem o grach skazanego, do wszystkich praw przywrócił, nie wyznałże tem samem swojej do gry skłonności? Wciągu tegoż trybunatu, kiedy Cezar odjeżdżając do Hiszpanii pozwolił temu łotrowi grasować po Italii, jak odbywał podróże, jak odwiedzał miasta municypalne? Wiem że opowiadam co często powtarzano we wszystkich rozmowach, wiem że co mówię i co mam powiedzieć lepiej jest znane wszystkim, którzy podówczas w Italii byli, niż mnie, który nie byłem[1]. Wspomnę wszelako niektóre szczegóły, lubo to wszystko co powiem nic nie doda do tego, co już wam wiadomo: bo jestże jakie miejsce na ziemi, gdzieby o tylu jego szpetnych i haniebnych postępkach nie słyszano?

XXIV. Jechał wozem Gallijskim trybun ludu: liktorowie uwieńczeni laurem poprzedzali: wpośród nich w otwartej lektyce komedyantka wieziona. Zacni mieszkańcy miast municypalnych, zmuszeni wychodzić na ich spotkanie, dawali jej witając imię Wolumnii, nie to, które w teatrze nosiła[2]. Szedł potem wóz z rufianami, niecnymi jego rozpusty towarzyszami. Matka[3] w tył odesłana, jechała za kochanką ohydnego syna, jakby za synową. O! nieszczęśliwa płodności nieszczęśliwej matki! Nie wstydził się Antoniusz zostawić

  1. Cycero popłynął z Kajety 11 czerwca 49 roku do obozu Pompejusza pod Dyrrachium. Epist. fam. XIV, 7. Ponieważ wtenczas kalendarz Rzymski wyprzedził prawdziwy stan nieba blizko o dwa miesiące, więc Cycero wypłynął z Kajety w pierwszej połowie kwietnia.
  2. Zwała się Cyteris, i była wyzwolenicą P. Wolumniusza Eutrapela, który w wojsku Antoniusza miał dozór nad rzemieślnikami. Przejeżdżał się z nią tym sposobem 59 roku, kiedy Cezar walczył w Hiszpanii z legatami Pompejusza, Petrejem i Afraniuszem. Cicero ad Atticum, X, 10. Epist. fam. IX, 26. Plutarch, Antonius, 11.
  3. Julia, córka L. Cezara, który był konsulem 90 roku, wdowa po Lentulu Sura.