Przejdź do zawartości

Strona:PL Żeligowski Edward - Jordan (wyd. 1870).pdf/123

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.

Niechaj na to będzie baczną:
Gdy pominie mądre środki,
Będzie dla męża niesmaczną,
A po świecie pójdą plotki!“



O, jak wszystkie węzły święte
Człowiek dziwnie spodlić umie!
Niech się śmieją nikczemnicy,
Niechaj płacze, kto zrozumie:
Bo ta prawda upomina,
Że narodu treść, początek,
Jak szczep wielki z źdźbła i z rostka,
Są zamknięte w każdej parze,
Jako w tysiącach secina,
Jako w secinie dziesiątek,
Jako w dziesiątku jednostka!
Że przed ludzkości ołtarze
Klęknąć mają wszystkie pary!
I że w ilu par miljonie
Żyje święta i miłości,
Tyle żyje święta w łonie
I narodu i ludzkości!

A kto swoje serce przeda
Dla widoków lub pieniędzy,
Został uczuć tandeciarzem,