Przejdź do zawartości

Strona:PL Miciński - W mrokach złotego pałacu czyli Bazylissa Teofanu.djvu/214

Z Wikiźródeł, wolnej biblioteki
Ta strona została przepisana.
rowem i jeśli wasz cesarz i żołnierze wyjdą znów — spotkamy ich straszliwie. Kraj wasz jest zalany słowianami. — Mówi jeszcze nasz wódz: Zdobyłem Bulgarję; w Perejasławiu mam środek mego państwa. Niema dla Cię innego sposobu, tylko opuścić Europą. Wróć do Azyi — mnie zostaw Bizancjum. To jedyny sposób, aby zawrzeć pokój poważny między wami i narodem Rossów.
B. NIKEFOR: Kogóż wiedzie Światosław, że ma język tak światowładny? wszak rozbiliśmy pierwszy impet waszej armii!
NORMAN: Idą z nami Rossy w żelazie z mieczami do obu rąk — Krywicze ze strzałami zatrutemi i pętami z rzemienia, który rzucają na szyję wroga. Finny z morza mrocznego na północy, które od wspienionych fal zwie się Białem, zbrojni maczugami. Czudy na prześcigłych koniach z wielkimi lukami. Polacy, straszliwsi od dzikich źwierząt w ich nieprzebytych puszczach.
Gweny z jeziora Wleo — olbrzymy, którym my sięgamy do ramion; wichrowa jazda Pieczynhów — niezmierne armie Węgrów koczowniczych, którzy raz już pod Attyla zwyciężyli Rzym; zastępy tych Bułgarów, co należą do partji wrogiej Caru Piotrowi, wyuczone na sposób grecki.
BAZYLI EUNUCH: W naszej armii są Egipcjanie, Indowie, Persy, Assyryjczycy, Chaldeje, Alani, Ibery, Kabiry, Wandale, Lombardy, Herule, Maury, Huny, Goty, Słowianie, Grecy i Murzyni. Imiona samych wodzów słowiańskich, którzy nam służą: Dobrogost, Wszegard, Swaruna, Tatymir, Onogost, Tomasz, Dragomir, Uzas, Uprawda, Istok i dwie amazonki Beglenicza i Wigilancja.
OKRZYK SŁOWIAN: Bog miłuj!
B. NIKEFOR: Dosyć tej wokandy. Gdybym ja wyliczał